W kuchni azjatyckiej zupy zajmują wyjątkowe miejsce. Właśnie dlatego w naszej japońskiej restauracji Sushi Zushi często podkreślamy, że dobry ramen to nie tylko zwykłe danie. To kompozycja powstająca powoli, z troską o każdy szczegół. Nasze azjatyckie zupy przygotowujemy z niezwykłą dokładnością, aby goście odwiedzający naszą restaurację mogli doświadczyć czegoś unikatowego.
Sprawdź, czym różnią się od siebie najpopularniejsze zupy w Azji. Być może wśród nich jest danie, które idealnie trafi w twoje kubki smakowe.
Ramen czy miso shiru? Klasyczne smaki Japonii
Wbrew pozorom miso shiru jest zupełnie inną zupą niż ramen. Obie zupy mają jednak wspólne korzenie.
- Miso shiru – pozycja bardzo często serwowana przez restauracje sushi w Warszawie. Nic dziwnego, to jeden z największych hitów w menu. Uważamy, że to japońska esencja minimalizmu. Serwujemy ją z serem tofu, wakame i szczypiorkiem, który nie dominuje zupy. Całość dopełnia lekki bulion dashi i pasta miso. Nasi goście uwielbiają tę zupę, zwłaszcza że tworzy idealny wstęp do dalszej uczty, na przykład w postaci sushi.
- Ramen – podczas gdy miso shiru jest lekkie i szybkie, ramen zachwyca wielowarstwowością i dość ciężką strukturą. Może być przyrządzany na bazie różnych bulionów, np. wieprzowego czy drobiowego. Makaron gotuje się tradycyjnie przed podaniem, dzięki czemu jest odpowiednio sprężysty. Ramen występuje w wielu wariantach (np. miso-ramen lub shoyu-ramen).
Co ciekawe, obie zupy świetnie się uzupełniają, mimo że to dwa zupełnie różne dania.
Champong, czyli prawdziwy hit z Korei
Ramen to japońska harmonia smaku, a miso shiro to subtelność. W przeciwieństwie do nich champong jest intensywnym, mocnym daniem. Koreańska zupa jest pikantna i pełna owoców morza oraz warzyw. Jej ostry smak jest charakterystyczny, a całość niezwykle aromatyczna.
Champong inspirowana jest klasycznym koreańskim daniem Jjamppong. W Polsce cieszy się coraz większą popularnością. Ostra zupa z owocami morza znajduje się również w menu Sushi Zushi.
Kremowa zupa tom kha kai prosto z egzotycznej Tajlandii
Mówiąc o azjatyckich zupach, nie można zapomnieć o kultowej tom kha kai. Jest to zupa kremowa, z kokosową bazą i świeżością trawy cytrynowej. Jej smak jest unikatowy i nieporównywalny do żadnego innego dania. Zupa idealnie kontrastuje z ostrzejszymi pozycjami. Wspaniale smakuje też jako przystawka do sushi.
W naszej japońskiej restauracji przyrządzamy wspaniałą zupę tom kha kai. Nasi kucharze koncentrują się na wydobyciu z niej cudownej, charakterystycznej pikantności mieszanej z kokosową słodyczą. Takie połączenie smaków pozwala naszym gościom na zupełnie nowe, egzotyczne doświadczenia kulinarne.
Bouillabaisse, czyli Francja w azjatyckim wydaniu
Ta zupa wywodzi się z Marsylii, jednak jej charakter świetnie wpisuje się w kulinarną estetykę Dalekiego Wschodu. W bouillabaisse mamy intensywny bulion rybny – to przez obecność homara i owoców morza. W Sushi Zushi serwujemy ją z kapustą bok choy, groszkiem cukrowym i pianą z mleka kokosowego.
Nasi goście często zamawiają bouillabaisse z uwagi na to, że idealnie wpisuje się w profil kuchni premium. Jednak to znacznie więcej niż ekskluzywna potrawa. Porównując bouillabaisse do zup, takich jak ramen czy miso shiru, wypada ona jak europejski odpowiednik japońskiego dania. Uwielbiamy takie porównania, bo dzięki nim można przekonać się, że smak to coś więcej niż tylko jedzenie – to uniwersalny język świata.
Pho i laksa – trochę Wietnamu, trochę Malezji…
Nasze menu nie wyczerpuje repertuaru wszystkich zup z Azji. Jednak biorąc pod lupę azjatyckie zupy warto wspomnieć o pozycjach, takich jak pho i laksa.
- Pho – wietnamski klasyk o delikatnym bulionie. Klarowny, delikatny bulion budowany jest na aromatach przypraw i dodatkach, które każdy może dobrać pod siebie. Najczęściej spotkasz wersję z wołowiną (pho bò), a równie popularna jest odmiana z kurczakiem (pho gà) – zawsze z makaronem ryżowym i świeżymi ziołami.
- Laksa – malezyjsko-singapurska zupa o wyrazistej bazie kokosowej z curry. Jest bardziej wyrazista i kremowa. W najpopularniejszej odsłonie (curry laksa / laksa lemak) bazą jest mleko kokosowe i pasta curry, a w misce lądują dodatki typu krewetki, tofu czy jajko oraz makaron (często ryżowy). Warto pamiętać, że laksa ma też inne regionalne wersje – nie każda jest kokosowa – ale jeśli masz ochotę na coś intensywnego, ta „kokosowo-curry” zwykle trafia w punkt
Zarówno jedna, jak i druga zupa świetnie smakują przed sushi. Niektórzy nawet uważają też, że pho to zupa… lepszą niż ramen. Wszystko jest jednak kwestią gustu, nie konkursu.
Restauracja sushi Warszawa: kiedy masz ochotę na zupę zamiast sushi
Zupy z Azji potrafią zaskoczyć nie tylko aromatem, ale też tym, jak bardzo są „kompletne” – czasem rozgrzewają jak domowy bulion, a czasem wchodzą w intensywne, kokosowo-curry klimaty. Dlatego w naszej ofercie, jako restauracja sushi Warszawa, serwujemy kilka różnych propozycji, żebyś mógł dobrać smak do nastroju: od łagodniejszej, kremowej tom kha gai (tajskiej zupy na mleku kokosowym z kurczakiem i galangalem) po bardziej pikantne, wyraziste warianty.
Jeśli masz ochotę zacząć od czegoś ciepłego albo po prostu wybrać zupę jako osobne danie, zajrzyj do Sushi Zushi Żurawia — pomożemy dobrać opcję, która najlepiej pasuje do tego, na co masz dziś apetyt.


